Student pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
niektórzy studenci narzekają na Wirtualny Dziekanat (ten ufundowany przez firmę McKinsey), że ciasno, że mało miejsc, że trzeba czekać dość długo, że tylko godzinę można korzystać z jednego stanowiska, że przejść przez korytarz nie można, że pracować się nie da… Podli niewdzięcznicy, prawda?
Odpowiedź:

Człowiek się rodzi, potem cierpi, a na koniec umiera…. Takie życie. Kiedyś w ogóle nie było komputerów do wprowadzania deklaracji i studenci okupowali schody (obok dziekanatu SD) wypełniając deklaracje, które były ręcznie wprowadzane do systemu. Niewdzięcznicy narzekali, że schody są zbyt twarde, a w innych uczelniach niczego nie trzeba wypełniać, bo z góry wszystko wiadomo i niczego nie trzeba wybierać.

Data odpowiedzi: