Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze
Doktor, starszy wykładowca w Zakładzie Międzynarodowej Polityki Finansowej i Instytucie Międzynarodowej Polityki Gospodarczej zorganizował 15-minutowy egzamin z przedmiotu obowiązkowego Finanse, który składał się z bardzo trudnych 21 pytań jednokrotnego wyboru, niedostosowanych poziomem do poziomu wykładów które prowadził - gdyż nie było żadnych wykładów (prócz dwóch pierwszych przed epidemią). W ciągu całego semestru otrzymaliśmy zaledwie 6 maili wymieniających zagadnienia z których powinniśmy się przygotować - bez żadnych prezentacji, tylko odsyłających do podręcznika do finansów. Część pytań na egzaminie nie była nawet zawarta w podręczniku. Przykładowo: „Basel III zakłada, że poziom adekwatności kapitałowej w banku wyznaczany jest na podstawie:a,b,c”. Ponadto Doktor nie poinformował nas wcześniej o czasie egzaminu i ilości pytań. Przewiduję, że egzamin (o progu zaliczenia 60%) zdało około 40% podejmujących go - na bardzo niskie oceny. Tymczasem zaliczenia u innych wykładowców finansów składały się z takich form jak esej z 2-tygodniowym terminem lub bardzo prosty test abcd. Moje pytanie brzmi: w jaki sposób możemy ubiegać się o obniżenie progu zdawalności, standaryzację go względem najlepszej osoby, lub unieważnienie egzaminu.
Z poważaniem
Odpowiedź:
Formalnie zgodnie z Regulaminem: można wnioskować o egzamin komisyjny.
Data odpowiedzi: