Student
pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
Dziś w Bibliotece spotkała mnie niemiła niespodzianka. Chcąc przedłużyć termin wypożyczenia książki dowiedziałem się, że „dziś już nie jest to możliwe” pomimo iż kilka godzin wcześniej zapewniano mnie w tym samym miejscu (mam na myśli wypożyczalnię podręczników na parterze biblioteki), że taka możliwość istnieje. Postanowiłem zatem dokonać pewnych zgodnych z regulaminem operacji. Opiszę zwięźle mechanizm: oddaję książkę, kolega za mna ja wypożycza, potem on ja oddaje i ja ją wypożyczam. Moim zdaniem wszystko miało odbyć się zgodnie z regulaminem biblioteki. Pani Bibliotekarka rozpoczęła jednak od stwierdzenia, że jest to dziecinada i dodała, że „ona tego nie zrobi”. Moje pytanie brzmi: Czy panie w bibliotece (gdzie system przedłużania terminu wypożyczenia podręczników jest, mówiąc łagodnie, niedopracowany) mogą swobodnie i bez podania racjonalnej przyczyny łamiąc regulamin lub stosować go wybiórczo? Podkreślam, że właściwie odmówiono mi wypożyczenia książki uzasadniając ten fakt „dziecinadą”. Liczę na szybką odpowiedź i ustosunkowanie się do zaistniałej sytuacji.
Dziś w Bibliotece spotkała mnie niemiła niespodzianka. Chcąc przedłużyć termin wypożyczenia książki dowiedziałem się, że „dziś już nie jest to możliwe” pomimo iż kilka godzin wcześniej zapewniano mnie w tym samym miejscu (mam na myśli wypożyczalnię podręczników na parterze biblioteki), że taka możliwość istnieje. Postanowiłem zatem dokonać pewnych zgodnych z regulaminem operacji. Opiszę zwięźle mechanizm: oddaję książkę, kolega za mna ja wypożycza, potem on ja oddaje i ja ją wypożyczam. Moim zdaniem wszystko miało odbyć się zgodnie z regulaminem biblioteki. Pani Bibliotekarka rozpoczęła jednak od stwierdzenia, że jest to dziecinada i dodała, że „ona tego nie zrobi”. Moje pytanie brzmi: Czy panie w bibliotece (gdzie system przedłużania terminu wypożyczenia podręczników jest, mówiąc łagodnie, niedopracowany) mogą swobodnie i bez podania racjonalnej przyczyny łamiąc regulamin lub stosować go wybiórczo? Podkreślam, że właściwie odmówiono mi wypożyczenia książki uzasadniając ten fakt „dziecinadą”. Liczę na szybką odpowiedź i ustosunkowanie się do zaistniałej sytuacji.
Odpowiedź:
Według mnie to, co Pan proponuje to nadużycie regulaminu i „Pani Bibliotekarka” postąpiła słusznie.
Data odpowiedzi: